Witam kochani, nawet nie wiecie jak się za wami stęskniłam! Staliście się dla mnie jak nowa rodzina, naprawdę.
Ale teraz do rzeczy. Tak jak obiecałam pojawiam się z nową propozycją opowiadania. Jeśli ktoś z was chce dalej czytać to nad czym pracuję i wspierać mnie w tym zapraszam tutaj:
Tematyka troszkę inna, ale mam nadzieję, że wam się spodoba, kocham was.
Lottie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz